W najbliższą niedzielę w sanktuarium maryjnym oraz na placu przed bazyliką krzeszowską odbędą się uroczystości związane ze 150. rocznicą utworzenia
Jak informuje czołowy polski portal na Litwie L24.lt, na uroczystościach obecni byli Ambasador RP na Litwie – Urszula Doroszewska, kierownik Wydziału Konsularnego Ambasady RP w Wilnie – Marcin Zieniewicz, attaché wojskowy przy ambasadzie RP w Wilnie -płk Mirosław Wójcik, szef polskiego Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób
Napoléon Bonaparte (wym.fr. [napoleˈɔ̃ bɔnɑˈpaʁt], wł. Napoleone Buonaparte, ur.15 sierpnia 1769 w Ajaccio na Korsyce, zm. 5 maja 1821 w Longwood na Wyspie Św. Heleny) – francuski mąż stanu, dowódca wojskowy i przywódca polityczny, jako Napoleon I cesarz Francuzów i głowa I Cesarstwa Francuskiego w latach 1804–1814 oraz w roku 1815, wcześniej Pierwszy Konsul Republiki
Patroni Roku 2023 Źródło: www.sejm.gov.pl. Patroni roku wybierani są każdego roku przez Sejm i Senat Rzeczpospolitej Polskiej. Kim są osoby wybrane na patronów roku 2023? Patroni roku 2023 to: Aleksander Fredro, Mikołaj Kopernik, Wojciech Korfanty, Jan Matejko, Maurycy Mochnacki, Jerzy Nowosielski, Aleksandra Piłsudska, Włodzimierz
18 lutego 2022, 8:00. Podczas obchodów Roku kopernikańskiego nie zabraknie wydarzeń wokół pomnika astronoma na Rynku Staromiejskim Grzegorz Olkowski. Rok 2023 będzie Rokiem Kopernikańskim, z okazji 550. rocznicy urodzin Mikołaja Kopernika. Do jego obchodów szczególnie przygotowuje się Toruń.
– W Janie Pawle II uwidoczniły się nam wszystkim moc i dobroć Boga. W czasie, kiedy Kościół na nowo cierpi z powodu naporu zła, jest on dla nas oznaką nadziei i otuchy – napisał papież Benedykt XVI w specjalnym liście z okazji 100 rocznicy urodzin św. Jana Pawła II, która przypada 18 maja 2020 r.
. POZNAŃ-GŁUSZYNA: Sejm wybrał patronów roku 2023. Wśród siódemki wybitnych Polek i Polaków znalazł się Paweł Edmund Strzelecki (podróżnik, odkrywca i filantrop) urodzony w poznańskiej Głuszynie. Jego 225. rocznica urodzin była uroczyście obchodzona 20 lipca br. na tym osiedlu. Pod koniec lipca studnci wykonali drewniane instalacje. Paweł Edmund Strzelecki urodził się 1797, a zmarł w 1873 roku, został pochowany w Londynie. W 1997 roku jego prochy sprowadzono do Polski i złożono w Krypcie Zasłużonych Wielkopolan w podziemiach kościoła św. Wojciecha w Poznaniu. W latach 1834-1843 odbył naukową podróż dookoła kuli ziemskiej. Jest patronem Szkoły Podstawowej nr 53 w Poznaniu, jego imię nosi piękny park rekreacyjny znajdujący się przy ul. Głuszyna oraz pobliskie osiedle mieszkaniowe. W 1834 r. wypłynął on w podróż dookoła świata: w Ameryce Północnej prowadził badania przyrodnicze, odkrywając bogate złoża rud miedzi, prowadził także badania geologiczne i obserwacje meteorologiczne w Ameryce Południowej w Brazylii, Urugwaju i Chile oraz kontynuował badania na Hawajach i wyspach Polinezji, eksplorował obszary Australii, Nowej Zelandii i Tasmanii. Zbadał Wielkie Góry Wododziałowe, a najwyższy szczyt nazwał Górą Kościuszki. Odkrył ogromne pokłady węgla brunatnego, ropy naftowej i złota, węgla, miedzi i kwarcu. Opracował pierwszą tak dokładną mapę geologiczną Nowej Południowej Walii i Tasmanii. W tym roku, z okazji 225. urodzin podróżnika 20 lipca 2022 roku odbyły się uroczyste obchody organizowane przez Radę Osiedla Głuszyna oraz proboszcza miejscowej parafii Jan Ciesiółkę. W tym dniu została odprawiona msza św. w Kościele pw. Św. Jakuba Apostoła (Poznań ul. Głuszyna). Po mszy odbyło się posadzenie pamiątkowego dębu w Parku im. P. E. Strzeleckiego. Uroczyste zasadzenie dębu Gościem specjalnym był Wicekonsul Honorowy Irlandii w Poznaniu Krzysztof Schramm z małżonką. Uroczystości odbywały się pod patronatem medialnym portalu i gazety Wieści z Okolicy. Przy okazji uroczystości odbyło się jeszcze jedno wydarzenie organizowane przez międzynarodową grupę studentów pod kierownictwem Magdy Wypusz. 31 lipca ok. 100 metrów w kierunku Czapur od schroniska młodzieżowego powstał „Mood for Wood”, czyli międzynarodowy projekt, gdzie studenci projektują i wykonują instalacje drewniane dla mieszkańców. – Dostaliśmy w prezencie piękną drewnianą platformę widokową, z której będziemy mogli podziwiać przez cały rok naszą urokliwą okolicę, także rośliny i zwierzęta oraz zachody słońca. Na drewnianej instalacji zamieszczone są informację w języku polskim, angielskim i języku braille’a o historii Głuszyny, Pawle Edmundzie Strzeleckim, walorach przyrodniczych i krajobrazowych naszej pieknej Doliny Głuszynki – informuje Marzena Moryson-Patalas, przewodnicząca Zarządu Osiedla Głuszyna. Tymczasem w 2023 roku ma ukazać się książka ukazująca historię tego znanego podróżnika, pochodzącego z poznańskiej Głuszyny. to tytuł książki dla dzieci (6-12 lat), nad którą pracuje Łukasz Wierzbicki. Fot. Marzena Moryson
STRONA ARCHIWALNA opracowanie: śp. Jerzy Kowalczyk (1938 - 2015) kontakt: 41 368 57 24, @ 4 Sierpień 2022, imieniny dziś obchodzi: Dominika, Jan, Protazy Ważne daty z powstania: 6 sierpnia 1863 r. - Pod Uniejowem rozproszony został oddział Chościakiewicza 8 sierpnia 1864 r. - Stracenie R. Traugutta pod Cytadelą w Warszawie 15 sierpnia 1863 r. - Starcie Tetery-Taniewskiego pod Wąsowem 15 sierpnia 1863 r. - Walki oddziałów Krukowieckiego pod Imbramowicami 20 sierpnia 1863 r. - Eminowicz z Ćwiekiem alarmują załogę Iłży 21 sierpnia 1863 r. - Bitwa Eminowicza pod Kowalą 23 sierpnia 1863 r. - Bitwa Eminowicza pod Wirem 25 sierpnia 1863 r. - W Grzybowej Górze został rozbity oddział Dolińskiego 3 wrzesnia 1863 r. - Potyczka Chmieleńskiego pod Przedborzem Zapraszam do współpracy Posiadasz dodatkowe informacje lub zdjęcia albo chcesz otrzymywać informację o uzupełnieniach niniejszej prezentacji ? napisz do mnie list ! gmina : PAWŁÓW powiat: STARACHOWICE PAWŁÓW 1. Leopold Nałęcz - MrozowskiNa starym cmentarzu parafialnym w Pawłowie (cmentarz położony w pobliżu kościoła) - od bramy wejściowej 20 m, i po lewej stronie, już w pobliżu ogrodzenia cmentarza) znajduje się duża katakumba, wykonana w całości z płyt granitowych. Na zwieńczeniu mogiły postawiono dwie płyty, rozdzielone słupkiem ze znakiem krzyża. Na płycie, po prawej stronie, wyryty napis: GRÓB RODZINY / NAŁĘCZ MROZOWSKICH / z MAJĄTKU ZAPNIÓW / KPT. LEOPOLD NAŁĘCZ MROZOWSKI UR. 1830 R. ZM. 1930 R. / UCZESTNIK POWSTANIA STYCZNIOWEGO 1863 R / POR. JÓZEF NAŁĘCZ MROZOWSKI UR. 1893 R. ZM. 1953 R. / BRALI UDZIAŁ w BOJACH o WOLNOŚĆ i NIEPODLEGŁOŚĆ POLSKI / JÓZEFA MROZOWSKA UR. 5 III 1891 R. ZM. R. / POKÓJ ICH DUSZOM Na tablicy błędny rok urodzin Leopolda: podano 1830, powinno być 1840 r. Wymieniony na tablicy Józef Nałęcz Mrozowski był synem Leopolda. Po lewej stronie katakumby dostawiona nowa płyta nagrobna - poświęcona wnukowi Leopolda - Tadeuszowi Mrozowskiemu: Ś. P. / TADEUSZ / MROZOWSKI / UR. 5 II 1926 R. ZM. 23 IV 2003 R. / OBYWATEL ZIEMSKI HERBU NAŁĘCZ / WŁAŚCICIEL MAJĄTKU ZAPNIÓW I SŁUPI STAREJ / ŻOŁNIERZ A. K. / UKOCHANY MĄŻ I OJCIEC / POKÓJ JEGO DUSZY góra strony 2. Leopold Nałęcz - Mrozowski - stary nagrobekBezpośrednio za katakumbą Mrozowskich stoi wcześniejszy pomnik nagrobny wykonany z czerwonego piaskowca, weterana powstania styczniowego - Leopolda Nałęcz Mrozowskiego. Przez szereg lat nagrobek ten był zdemontowany (co wynikało z budowy współczesnej dużej katakumby rodziny Mrozowskich). Obecnie został przywrócony do stanu pierwotnego, ale jest mało zauważalny. Na cokole nagrobka wykuty napis: LEOPOLD JÓZEF NAŁĘCZ MROZOWSKI / OBYWATEL ZIEMSKI KAPITAN UCZESTNIK / POWSTANIA 1863 R. ODZNACZONY KRZYŻEM / NIEPODLEGŁOŚCI Z MIECZAMI. / ŻYŁ LAT 99. ZMARŁ W ZAPNIOWIE 24 / STYCZNIA 1930 R. POKÓJ JEGO DUSZY. Tablica nagrobna Ludwika Nałęcz-Mrozowskiego. foto: Przemysław Bodo ze Świerczka, dn. r. góra strony W powstaniu styczniowym uczestniczyła cała rodzina Mrozowskich: Feliks Mrozowski, dziedzic majątku Zapniów k/ Pawłowa, oraz jego czterech synów: Józef Leopold, Ludwik, Mateusz i Jan Feliks. Z rodziną Mrozowskich spotykamy się w Pamiętnikach Władysława Zapałowskiego, właściciela majątku Szeligi, działacza organizacji narodowej w sandomierskiem. Opisuje on, jak z końcem kwietnia 1863 r. "... w Pawłowie przy kościele spotkałem proboszcza, ks. Jana Strachowskiego i od niego dowiedziałem się, że nieprzyjaciel siedzi w Zapniowie, że słyszał od ludzi, że podobno aresztowano właściciela, Feliksa Mrozowskiego, i kilku innych bawiących tam powstańców ..." Zapałowski natychmiast udał się do Zapniowa, gdzie zastał znajomego sobie esauła Emilianowa z kozakami - ... P. Feliks Mrozowski, dziedzic Zapniowa z dwoma synami, którzy rzeczywiście byli w partyi i przyjechali odwiedzić ojca i dwuch innych jeszcze powstańców, pod wartą aresztowanych zostałem. Dzięki znajomości z Emilianowem, oraz po sutym, "zakrapianym" poczęstunku, udało się Zapałowiczowi uwolnić aresztowanych. Rodzina Mrozowskich Jak podaje Seweryn Uruski (Rodzina. Herbarz szlachty polskiej. s. 331-332) rodzina Mrozowskich, herbu Nałęcz, wywodzi się od Tomasza, elektora w 1632 r. z ziemi różańskiej. Jan, poseł łomżański na sejm 1764 r. pozostawił synów: Jana, Józefa, Feliksa, Bartłomieja i Antoniego. Po Antonim synowie: 1) Mateusz żonaty z Zofią Bukowską, z której synowie: Tomasz, dziedzic dóbr Zapniowa w powiecie opatowskim i Feliks wylegitymowani w Królestwie 1843 r. oraz córka Katarzyna Zofia z Mrozowskich Mokulska, 2) Józef, po którym z Wiktorii Taltynowskiej syn Józef wylegitymowany w Królestwie 1849 r. 3) Wincenty, po którym syn Leon z Marianny Czechowskiej miał syna Ludwika, wylegitymowanego w Królestwie 1862 r. Feliks Nałęcz Mrozowski był dzierżawcą folwarku w Lacku, parafia Sławatycze nad Bugiem, k/ Białej Podlaskiej. W związku małżeńskim z Maksymilią (w dokumentach używano imię - Karolina) Rzęśnicką, córką dzierżawcy dóbr sławatyckich, latach 1840 - 1845 urodziło się im czterech synów: Józef Leopold, Mateusz, Ludwik i Jan Feliks. W roku 1850 przenosi się w Opatowskie, gdzie odkupuje, zlicytowany za niespłacone długi majątek Zapniów, prowadzony wcześniej przez jego brata - Tomasza Mrozowskiego. Gdy nadszedł czas powstania narodowego 1863 roku, współpracuje z organizacją narodową, zaopatruje powstańców w żywność, pasze dla koni, zapewnia podwody. Wszyscy czterej synowie Feliksa biorą udział w powstaniu styczniowym. W. Zapałowski opisuje w pamiętnikach jak nastąpiło aresztowanie Feliksa wraz z synem Janem Feliksem, i jak przy udziale Zapałowskiego, nastąpiło zwolnienie Mrozowskich. Uniknął poważniejszych represji, prowadzi nadal majątek Zapniów, który już na krótko przed śmiercią, przekazał najstarszemu synowi. Po śmierci został pochowany w rodzinnej mogile na starym cmentarzu w Pawłowie. Zachowana duża katakumba nie zawiera tablicy upamiętniającej Feliksa Nałęcz Mrozowskiego. Leopold Józef Mrozowski h. Nałęcz ( - z czterech synów Feliksa Nałęcz Mrozowskiego, dziedzica Zapniowa, urodził się 23 sierpnia 1840 r. w Lacku, parafia Sławatycze, k/ Białej Podlaskiej. Ukończył szkołę rolniczą w Marymoncie i podjął pracę zawodową. W roku 1863 roku, podobnie, jak trzej pozostali bracia Mrozowscy, przystąpił do powstania. Jak podaje J. Maliszewski (Notatki biograficzne ...) początkowo pracował w organizacji cywilnej w pow. Bielskim, później jest w powstańczym oddziale. W dokumentacji odznaczeniowej, która znajduje się w Centralnym Archiwum Wojskowym w Warszawie, podany jest przebieg jego służby. Jako praktykant gospodarczy wstąpił do powstania do partii Rylskiego. "... Walczył pod dowództwem Rylskiego, Lelewela, Langiewicza. Brał udział w potyczkach pod Siemiatyczami, Węgrowem, Brodami, Ostrowem, Siodłowizną, w lasach Sieradowskich, pod Chełmem i Słupczą. Pod Słupczą był aresztowany i wywieziony do Opatowa. Po zwolnieniu, ponownie wstąpił do powstania i walczył pod d-twem Bosaka. ...". J. Maliszewski podaje, że od zesłania na Sybir uratował go Butkiewicz (Polak, major w armii rosyjskiej). Po upadku powstania pracował w leśnictwie Starachowickim. Później przejął po ojcu majątek Zapniów. Był podleśnym w Zapniowie. Leopold Mrozowski w mundurze weterana 1863 roku (z ok. 1920 r.). Obok jego brat Jan Feliks, w otoczeniu rodziny Mrozowskich (ok. 1913 r.). Zdjęcia ze zbiorów Dariusza Fugiela, prawnuka Leopolda. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę, Leopold Józef Mrozowski, po przeprowadzonym postępowaniu weryfikacyjnym, otrzymał honorowy stopień ppor. weterana i został wprowadzony do IMIENNEGO WYKAZU WETERANÓW POWSTAŃ NARODOWYCH 1831, 1848 i 1863 ROKU (Dz. Personalny 123/1924, poz. 3678). Zmarł 24 stycznia 1930. Jego pogrzeb odbył się z udziałem duchowieństwa, władz państwowych, wojskowych, samorządowych oraz licznie zebranej ludności miejscowej. Został pochowany na starym cmentarzu parafialnym w Pawłowie. W roku 1930 został odznaczony Krzyżem Niepodległości z Mieczami (MP 260/1930, poz. 201) w grupie weteranów roku 1863. W związku małżeńskim z Leokadią z Paderewskich miał trójkę dzieci: 1) Julian, członek PPS, za działalność polityczną był zesłany na Sybir, powrócił do Polski dopiero po roku 1918. Potomkowie Juliana żyją w Kielcach, k/ Grójca i w Australii; 2) Janina (1892 - 1987), która wyszła za Jana Leona Kołeckiego (1876 - 1944), sandomierskiego fotografika i konserwatora dzieł sztuki; członkowie rodziny brali czynny udział w zmaganiach II Wojny Światowej (ZWZ, "Jędrusie", powstanie warszawskie, Majdanek, Buchenwald); potomkowie rodziny mieszkają w Sandomierzu i Poznaniu. 3) Józef (1893 - 1953), był w Legionach Piłsudskiego, porucznik. Po ojcu, Leopoldzie, przejął prowadzenie dóbr Zapniowa. Potomkowie Józefa mieszkają w Starej Słupi i w Kielcach. Reprodukcja portretu Leopolda Nałęcz Mrozowskiego oraz Akt nadania Krzyża Niepodległości z Mieczami. Mateusz Mrozowski h. Nałęcz (ur. 1842 - zmarł ok. 1924)syn Feliksa i Karoliny Rzęśnickiej, drugi brat Leopolda, urodził się 21 września 1842 w Lacku, parafia Sławatycze. Uczył się w gimnazjum lubelskim, skąd do powstania narodowego 23 stycznia 1863 r. poprowadził oddział spiskowców. Dotarł pod Kazimierzem do oddziału "puławiaków" Leona Frankowskiego, i pod dowództwem A. Zdanowicza w dniu bierze udział w bitwie pod Słupczą i Dwikozami. Z resztką rozbitego oddziału dotarł do wojsk Langiewicza zgromadzonych pod Świętym Krzyżem. Potwierdzony przez władze Rządu Narodowego STAN SŁUŻBY Obywatela MROZOWSKIEGO Mateusza Porucznika Jazdy Wojska powstańczego Polskiego, sporządzony w grudniu 1864 r. w Paryżu, wskazuje, że przeszedł on cały szlak bojowy Langiewicza od Świętego Krzyża, poprzez Staszów, Małogoszcz, Pieskową Skałę, Skałę, Sosnówkę, Chroberz po Grochowiska. Był mianowany podoficerem, następnie podporucznikiem i porucznikiem jazdy. I wraz z resztkami korpusu Langiewicza przeszedł do Galicji. Został uwięziony przez władze austriackie w Krakowie i osadzony w Ołomuńcu, skąd ratował się ucieczką r. Od powraca do czynnej walki wraz z oddziałem gen. Waligórskiego. Bierze udział w bitwie pod Borowem w dn. gdzie odniósł ranę głowy. Udało mu się przedostać do Galicji na leczenie. Po kuracji zdrowotnej, gdy ponownie udawał się na pole walki, r. został w Dzikowie aresztowany i uwięziony przez Austriaków. I znów ucieka z niewoli ( ale musi teraz opuścić teren Monarchii Austriackiej, emigrował do Francji. Podobnie jak część polskich emigrantów, z gen. Józefem Hauke Bosakiem na czele, brał udział w wojnie francusko-pruskiej. Uzyskał tam stopień majora. Po wojnie osiadł na stałe we Francji, uzyskał francuskie obywatelstwo. Ożenił się z córką francuskiego generała Lemaire. Zamieszkał w Saint Die des Voges, gdzie prowadził Przedstawicielstwo Handlowe. Miał córkę, jedynaczkę, Maksymilię Marię, która wyszła za mąż za adwokata Gustawa Blaise. Małżeństwo było bezdzietne. Mateusz, oficer powstania styczniowego, do Polski mógł przyjechać dopiero po odzyskaniu niepodległości. Wraz z córką i zięciem odwiedzili rodzinę w Zapniowie w roku 1922 - zachowały się zdjęcia z tego rodzinnego spotkania. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę, po przeprowadzonym postępowaniu kwalifikacyjnym, otrzymał potwierdzenie posiadanego w powstaniu stopnia porucznika i został wprowadzony do IMIENNEGO WYKAZU WETERANÓW POWSTAŃ NARODOWYCH 1831, 1848 i 1863 ROKU (Dz. Personalny 11/1924, poz. 3791). Należał do grupy 59 weteranów powstania 1863 roku, którzy otrzymali krzyż Virtuti Military (nr. 8737). Mateusz Mrozowski zmarł 23 grudnia 1927 r. w Nancy i tam został pochowany. Ludwik Mrozowski h. Nałęcz trzeci syn Feliksa Nałęcz Mrozowskiego i Maksymilii (Karoliny) z Rzęśnickich urodził się ok. r. 1843 we wsi Lacku, parafia Sławatycze, k/ Białej Podlaskiej. Uzyskał wykształcenie rolnicze. Podobnie jak pozostali bracia, uczestniczy bezpośrednio w walce zbrojnej narodu polskiego w 1863 roku. Nie zachowały się jednak zapisy dokładniej określające udział Ludwika w powstaniu. Po upadku powstania Ludwik jest administratorem majątków ziemskich na lewobrzeżnej Ukrainie. Ożenił się z Krystyną von Willimek, z którą miał 4 córki i jednego syna: 1) Maria, panna, zmarła w Czerkasach i tam pochowaną, 2) Ludwika, zamężna z Franciszkiem Chortulańskim, zmarła w Kijowskiej Guberni, 3) Janina, panna zmarła w Sumach, w Charkowskiej Guberni, 4) Jadwiga, zamężna z Władysławem Żebrowskim, jako jedyna wróciła do Kraju. Potomkowie żyją na Śląsku. 5) Zygmunt, zmarł w Sumach, jako dziecko. Ludwik zakończył swe życie w Sumach, w Charkowskiej Guberni, i tam został pochowany. Spotkanie rodziny Mrozowskich w Zapniowie w 1922 r. Siedzą trzej bracia Mrozowscy - weterani powstania 1863 roku, od lewej: Leopold, Mateusz i Jan Feliks. Jan Feliks Mrozowski h. Nałęcz (1845 - po 1921) najmłodszy syn Feliksa i Karoliny Rzęśnickiej, urodził się 6 sierpnia 1845 r. w Lacku, parafia Sławatycze. Swe dorosłe życie i działalność związał z Ostrowcem Świętokrzyskim. Tam mieszkał i zmarł. Przy haśle - Ostrowiec Świętokrzyski zamieszczono dodatkowe informacje i zdjęcia. Do powstania narodowego 1863 roku wyruszył jako 18-letni uczeń. W swoim autobiogramie, znajdującym się w Archiwum Państwowym w Radomiu (zesp. 698, sygn. 54) napisał później: Do powstania poszedł jako uczeń Liceum Lubelskiego. Otrzymałem nominację od Rządu Narodowego do pomocy organizacji w Ś-to Krzyskiem p. Karolowi Sosnowskiemu. Przewoziłem amunicję i broń, pieniądze jenerałowi Bosakowi, przeprowadzałem partyje Łopackiego. Byłem w oddziałach Grelińskiego, Daszkiewicza, wreszcie w sztabie jen. Bosaka jako porucznik kawalerji pod pseudonimem Zgoda. Mniejszych potyczek nie pamiętam, które były na rekonesansach. Ostatnia była w górach Św. Krzyzkich , pod Wronowem pod dowódcą Daszkiewiczem; adjutantem był hr. Wielhorski. Otoczyło nas 16 rot piechoty, artylerja i parę szwadronów kawalerji. Moskalami dowodził Bentkowski. ... Opisuje również przebieg aresztowania w Zapniowie: ... Ojca mego i mnie aresztował esauł kozacki Emijanow w Zapniowie pow. Iłżeckim. Pod podszewką bekieszy znaleźli przy mnie nominację Rządu Narodowego i list kolegi Mędrzeckiego. Oficerami byli Ejsmond i Dobrowolski. Skazany byłem przez Sąd doraźny na karę śmierci przez powieszenie w Waśniowie. Dojechaliśmy do majątku Szeligi, esauł kozacki Emiljanów, po długiej certacji z oficerami Ejsmontem i Dobrowolskim, darował mi życie, pozwalając ojcu memu i mnie swobodnie wracać do domu. ... W efekcie uniknął represji za czynny udział w powstaniu 1863 roku. Pracowałem jako urzędnik w Fabrykach Ostrowieckich, następnie w fabryce Irena jako nadzorca sążniarstwa, potem jako zawiadowca węglarstwa, w końcu jako podleśny lasów ostrowieckich przez lat 34, otrzymując emeryturę (dziś 600 marek) czasy pracowałem jako kasjer kasy pożyczkowo oszczędn. w Ostrowcu. ... W związku małżeńskim z Katarzyną z Krełowskich miał czterech synów i dwie córki: 1) Adam (działacz społeczny i polityczny, burmistrz i pierwszy prezydent Ostrowca Św. oraz poseł na Sejm RP 2) Feliks, przedwcześnie zmarły w Ostrowcu w 1910 r. 3) Kazimierz (inż. drogowiec, związany z Iłżą, Opocznem i z Radomiem) - potomlowie w Warszawie, 4) Marian, księgarz w Ostrowcu Św. 5) Ewa, wyszła za Bykowskiego (ostrowiecki księgarz) - potomkowie w Ostrowcu i Warszawie, 6) Paulina, żona Daszkowskiego, związana ze Starachowicami. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę, Jan Feliks Nałęcz Mrozowski, po przeprowadzonym postępowaniu kwalifikacyjnym, otrzymał honorowy stopień ppor. weterana i został wprowadzony do IMIENNEGO WYKAZU WETERANÓW POWSTAŃ NARODOWYCH 1831, 1848 i 1863 ROKU (Dz. Personalny Nr 10/1921 poz. 1520). Mieszkał w Ostrowcu, i tam na cmentarzu parafialnym został pochowany. Uzupełniono we październiku 2008 r. korzystając ze zdjęć i informacji Elżbiety Gumińskiej i Adama Mrozowskiego, wnuków Leopolda; Dariusza Fugiela, prawnuka Leopolda Józefa Mrozowskiego Janusza Morycińskiego, wnuka Jana Feliksa Mrozowskiego Marii Witkowskiej i Marka Grabowskiego, prawnuków Jana Feliksa. Uzupełnienie z lutego 2011 r. Z Pawłowem związana jest postać innego powstańca 1863 roku - Pawła Jasztala. Jasztal Paweł, syn Bernarda i Tekli z domu Kosmala, urodził się 12 stycznia 1845 r. w Pawłowie. Z akt metrykalnych parafii Pawów, gdzie zapisywany był jako "Jaśtal" lub "Jastal", znajdujemy informacje, że w roku 1864 zawarł związek małżeński z Marianną Borkowską, córką Antoniego i Zofii z Wojtysiaków, urodzoną w r. 1842 w pobliskim Bogusławcu (obecnie nieistniejącym). Został wcielony do rosyjskiego wojska. Potwierdzenie znajduje się w aktach urodzin dzieci: przy urodzinach córki Zofii (w r. 1873) zapisano "żołnierz wojsk Cesarsko-Rosyjskich", zaś przy chrzcie syna Józefa (w r. 1875) i córki Anieli (w roku 1880) - ksiądz zapisał "żołnierz urlopowany". W ustnych przekazach rodzinnych podawana była informacja, że Paweł Jasztal był powstańcem 1863 roku. Nie zachowała się dokładniejsza informacja - gdzie walczył i pod czyją komendą. Bardzo możliwe, że występowały związki z działaniem miejscowej rodziny Mrozowskich, dziedziców z Zapniowa. Informacja ta znajduje urzędowe potwierdzenie: gdy po odzyskaniu niepodległości przez Polskę tworzono Imienny Wykaz Weteranów powstań narodowych 1831, 1848 i 1863 roku - to pod L. porząd. 787 został wpisany: Jasztal Paweł rok urodz. 1845, Miejsce urodz. Pawłów (Dz. Personalny nr 10/1921). W dokumentach Starostwa Powiatowego Kieleckiego (AP Kielce zesp. 101, Paweł Jasztal, zamieszkały w Zbrzy, gmina Rzepin, występuje na listach weteranów pobierających zaopatrzenie. W wieku 80 lat, zmarł dnia 20 czerwca 1925 r. w Zbrzy i został pochowany na starym cmentarzu parafialnym w Pawłowie (ASC Pawłów nr 48/1925). Wprowadzono w lutym 2011 r. korzystając z informacji metrykalnych Jana Adamczyka ze Starachowic, praprawnuka Pawła Jasztala góra strony ostatnia aktualizacja: 13-07-2014 , 07:31 od 11 stycznia 2005 odwiedziło nas: 3 osób. Stronę najlepiej oglądać w rozdzielczości 800x600 w przeglądarce Internet Explorer
Uroczysta msza święta, odsłonięcie tablicy epitafijnej, performance „U Hrabiego” to elementy uroczystości z okazji 240. rocznicy urodzin Antoniego hr. Ostrowskiego – dziedzica dóbr ujezdzkich i założyciela Tomaszowa, która odbyła się dzisiaj w Ujeździe. W uroczystościach udział wzięli parlamentarzyści, przedstawiciele władz wojewódzkich, przedstawiciele władz samorządowych Tomaszowa Mazowieckiego i Ujazdu, przedstawiciele duchowieństwa, członkowie Towarzystwa Przyjaciół Tomaszowa Mazowieckiego oraz zaproszeni goście. Na uroczystości obecne były także delegacje szkół podstawowych i średnich z Tomaszowa Mazowieckiego i Ujazdu. Antoni hr. Ostrowski (1782-1845) – poseł na sejm Księstwa Warszawskiego, senator i wojewoda Królestwa Polskiego, pamiętnikarz. Reformator i działacz gospodarczy, właściciel Ujazdu i założyciel Tomaszowa Mazowieckiego, w którym rozwinął przemysł tkacki. W trakcie powstania listopadowego generał, dowódca Gwardii Narodowej Warszawskiej. Po powstaniu zmuszony do emigracji (wcześniej zaocznie skazany na śmierć) przebywał w Paryżu, nigdy już do Polski nie powrócił. Antoni hr. Ostrowski zmarł na emigracji w Les Madères we Francji 4 grudnia 1845 r. Staraniem wnuka Juliusza hr. Ostrowskiego, zwłoki Antoniego zostały sprowadzone z Francji i pochowane w kaplicy w Ujeździe w 1893 r. Oprócz Antoniego w kaplicy pochowani są również Józefa z Morskich, Stanisław, Helena ze Skrzyńskich – żona Stanisława, Juliusz Karol hr. Ostrowski, Delfina Maria z Tyszkiewiczów – żona Juliusza Ostrowskiego, Jan, Maria Laura, Gustaw, Klementyna z Mostowskich – żona Gustawa Ostrowskiego. Tablica, którą z okazji urodzin hrabiego Ostrowskiego odsłonięto dzisiaj w kościele pw. św. Wojciecha w Ujeździe wykonana została w oparciu o dawną tablicę epitafijną ufundowaną w końcu XIX wieku przez Juliusza hr. Ostrowskiego (wnuka Antoniego), znajdującą się obecnie w zbiorach Muzeum w Tomaszowie Mazowieckim im. Antoniego hr. Ostrowskiego. Oryginalna tablica została w nieznanych okolicznościach uszkodzona i jest niekompletna, niezmiennie została zachowana treść inskrypcji z uwagi na potrzebę zachowania jej historycznego wyglądu. Inicjatywę Towarzystwa Przyjaciół Tomaszowa Mazowieckiego w sprawie odtworzenia tablicy upamiętniającej pochówek Antoniego hr. Ostrowskiego w kaplicy przy kościele pw. św. Wojciecha w Ujeździe wsparł prezydent M. Witko. Performance towarzyszące uroczystości przygotowała Karina Góra (udział w nim wzięli uczniowie ze SP nr 1 w Tomaszowie Mazowieckim). Od 1995 r. Antoniego hr. Ostrowskiego (i jego ojca Tomasza) upamiętnia tablica umieszczona przy wejściu do Muzeum w Tomaszowie Mazowieckim, które od 2007 r. oficjalnie nosi imię Antoniego. Źródło Urząd Miasta w Tomaszowie Mazowieckim
Kanada ma trochę wakacji z USA, ale ma też kilka wyjątkowych Podobnie jak w Stanach Zjednoczonych, Kanada oficjalnie uznaje kilka świąt chrześcijańskich, w tym Boże Narodzenie, Wielki Piątek i Wielkanoc. Kanada daje jednak swoim obywatelom jeszcze kilka dni wolnego na świętowanie. Na przykład poniedziałek po Wielkanocy to oficjalne święto, podobnie jak Boxing Day (Święto św. Szczepana) w dzień po Bożym Narodzeniu. Oto niektóre z wyjątkowo kanadyjskich świąt obchodzonych w większości Kanady. Święto Dziękczynienia w Kanadzie Podczas gdy Kanadyjczycy świętują Święto Dziękczynienia , święto powstaje z innego zestawu okoliczności i przypada na inną datę niż święta o tej samej nazwie w Stanach Zjednoczonych. Amerykanie wyznaczają spotkanie Pielgrzymów i rdzennych Amerykanów podczas uroczystości pożniwnych w Plymouth w trzeci czwartek listopada. Kanadyjczycy obchodzą jednak Święto Dziękczynienia w drugi poniedziałek października. Rozpoczęło się jednak jako święto obywatelskie w kwietniu 1872 roku, aby uczcić odzyskanie księcia Walii od poważnej choroby. Kiedyś obchodzono święto Święta Dziękczynienia w tym samym czasie co Dzień zawieszenia broni (Święto Dziękczynienia), a Święto Dziękczynienia stało się oficjalnym świętem narodowym w 1879 roku. Dzień Pamięci w Kanadzie Znany w USA jako Dzień Weteranów święto, które poprzednio nosiło nazwę "Dzień zawieszenia broni", oznacza datę i godzinę, kiedy armie zaprzestały walki z I wojną światową 11 listopada o godzinie 11 rano w 1918 roku (jedenasta godzina jedenastego dnia jedenastego miesiąca). Około 100 000 kanadyjskich żołnierzy zginęło podczas pierwszej i drugiej wojny światowej. Oficjalna uroczystość upamiętniająca odbywa się w National War Memorial w Ottawie. W Kanadzie Dzień Pamięci jest federalnym świętem ustawowym obserwowanym na prawie wszystkich terytoriach i prowincjach, z wyjątkiem Nowej Szkocji, Manitoby, Ontario i Quebecu. W wielu innych krajach na świecie ten dzień obserwuje się na poziomie krajowym. Dzień Wiktorii w Kanadzie Obchody urodzin królowej Wiktorii oznaczone są paradami i fajerwerkami na terenie całego kraju. Od 1845 roku obchodzony jest jako oficjalne święto i służy jako nieformalny początek lata w Kanadzie (podobnie jak w Stanach Zjednoczonych w Memorial Day). Podczas, gdy odbywało się to w dniu urodzin królowej Wiktorii 25 maja, obchodzono je w poniedziałek przed Amerykańskim Dniem Pamięci. Ponieważ jest to zawsze obserwowane w poniedziałek, weekend z okazji Dnia Wiktoria jest zwykle określany jako długi weekend majowy lub majowy. Jeśli planujesz odwiedzić Kanadę w dniu Wiktorii, przygotuj się na zatłoczone kurorty i atrakcje oraz ruch na jezdniach Dzień Kanady 1 lipca jest dniem, w którym kanadyjczycy świętują ratyfikację konstytucji tego kraju w 1867 roku. Podobnie jak święto amerykańskiego Dnia Niepodległości 4 lipca, dzień kanadyjski wyznacza datę, kiedy brytyjska ustawa o Ameryce Północnej oficjalnie dołączyła do Kanady, Nowego Brunszwiku i Nowej Szkocji w jednym kraju, panowanie Imperium Brytyjskiego. To nie są "urodziny" Kanady, jak się czasem nazywa, ale jest całkiem blisko. Dzień Kanady obchodzony jest paradami, fajerwerkami, koncertami i innymi wydarzeniami. Członek brytyjskiej rodziny królewskiej zwykle uczestniczy w uroczystościach w Ottawie.
11 kwietnia mija 941. rocznica męczeńskiej śmierci św. Stanisława – opiekuna naszej ojczyzny. Nie tylko w dobie zaborów, także dzisiaj potrzebujemy jego wstawiennictwa. Po unicestwieniu państwa polskiego, władze zaborcze starały się też zatrzeć wszelkie jego symbole (nazwa Polska, godło), w tym również kult polskich świętych, na czele ze św. Stanisławem ze Szczepanowa. Władze austriackie promowały kult św. Michała jako patrona Galicji. W 1802 r. wyszło rozporządzenie władz austriackich zabraniające drukowania w kalendarzach krakowskich imienia św. Stanisława BM czerwonymi literami i nazywania go patronem Polski. W XIX w. i na początku XX w. władze pruskie na Śląsku dążyły do ograniczenia kultu św. Stanisława. Prusacy dwukrotnie, w roku 1886 oraz w latach 1903-1905, starali się usunąć uroczyste wspomnienie św. Stanisława z liturgii. Nakazywali też rozbieranie lub niszczenie kaplic i kapliczek poświęconych św. Stanisławowi, czy też usuwali z nich jego wyobrażenie. Również w zaborze rosyjskim działania władz uderzyły w kult i pamięć o św. Stanisławie. Król Stanisław August Poniatowski, imiennik świętego, w 1765 r. ustanowił Order Św. Stanisława, którego ranga po upadku państwa polskiego osłabła, a po klęsce powstania listopadowego stał się on orderem rosyjskim. Po powstaniu listopadowym, w 1834 r., władze carskie zmieniły kościół pod wezwaniem św. Stanisława BM i św. Wawrzyńca Diakona na warszawskiej Woli na cerkiew prawosławną. Pozbawieni świątyni mieszkańcy Woli w latach 1858-1860 wznieśli nową świątynię pod wezwaniem św. Stanisława BM i św. Wawrzyńca Diakona. Mimo niesprzyjających uwarunkowań politycznych kult św. Stanisława nie słabł. Pamiętano o wspomnieniu św. Stanisława przypadającym na dzień 8 maja, a święto to obchodzono na ziemiach polskich i na emigracji. Kiedy w maju 1798 r. Legiony Polskie Jana Henryka Dąbrowskiego wkroczyły do Rzymu, Polacy siłą otworzyli kościół św. Stanisława, a 7 maja odprawiono w nim uroczyste nabożeństwo oraz obchodzono odpust 8 maja. Kult św. Stanisława polscy emigranci przenieśli do Stanów Zjednoczonych. W 1893 r. bracia zmartwychwstańcy przy swojej misji w Chicago powołali parafię św. Stanisława. Najważniejsze jednak uroczystości odbywały się w Krakowie: Msza Święta w katedrze wawelskiej, uroczyste kazanie, procesja na Skałkę. Do 1879 r. uroczysta procesja z relikwiami św. Stanisława organizowana była w ostatnim dniu oktawy święta, a późnej już w najbliższą niedzielę po 8 maja. W XIX w. zanikło za to drugie święto związane ze św. Stanisławem – obchodzone 27 września święto Przeniesienia Relikwii św. Stanisława. W XIX w. prasa regularnie co roku w maju przypominała postać św. Stanisława i informowała o uroczystościach w Krakowie. Ogromną rolę w umacnianiu kultu św. Stanisława odegrały uroczystości 800. rocznicy męczeństwa św. Stanisława obchodzone w 1879 r. w Krakowie. Obchody trwały dwa dni, a uczestniczyły w nich tysiące osób nie tylko z Krakowa i okolic, ale też z innych dzielnic Polski, w tym z Wielkopolski i ze Śląska. Ks. Stanisław Stojałowski zorganizował pielgrzymkę ponad 2 tys. chłopów. Jak pisał krakowski „Czas”: Wczoraj [8 maja] od świtu roiły się ulice Krakowa od ludu, którego rozmaite ubrania mogły służyć za studium dla etnografa ziem polskich. Zacząwszy od krakowskich kaftanów i karazyj [sukman], mazurskich płócienek i magierek, góralskich guni i kapeluszy, można tu było rozróżniać wszystkie stopniowania w kroju sukni i nakrycia głowy, aż do wysokich baranich czapek z Pokucia i głębi Podola wraz z długimi świtami. Strój Szlązaczek mający już więcej zakrój niemiecki oraz surduty długie wchodzące w obyczaj w Wielkopolsce uzupełniały ten przegląd. Lecz mimo różnic ubrania za zbliżeniem do tych tłumów uderzać musiał jednakowy nastrój ducha, wspólna gorącość wiary i na natura wytrwała, a dla siebie twarda, gdy chodzi o chwałę Bożą, która odznacza lud nasz na całym obszarze Polski. Pielgrzymi od rana zapełniali kościoły i oblegali konfesjonały, a przystęp do Wawelu i na skałkę stawał się niemożebnym z powodu tłumów ludu. W czasie uroczystości przemawiali ks. Stojałowski, prezydent miasta Krakowa Mikołaj Zyblikiewicz, Józef Sebastian Pelczar, poseł do parlamentu niemieckiego z Wielkopolski Henryk Krzyżanowski, prezes Towarzystwa Rolniczego Krakowskiego Henryk Wodzicki i Alfred Szczepański. Uroczystości jubileuszowe były symbolem jedności wszystkich stanów narodu polskiego i wszystkich dzielnic Polski. Jubileusz 800-lecia upamiętniony został szeregiem kazań, odczytów i publikacji. Na posiedzeniu publicznym Polskiej Akademii Umiejętności w Krakowie w dniu 3 maja Walerian Kalinka wygłosił odczyt „Męczeństwo św. Stanisława i jego znaczenie dla narodu, który wydany został drukiem. W 1879 r. ukazały się następujące okolicznościowe publikacje: „Bolesław Śmiały a św. Stanisław”, Poznań 1879, „Kazanie na uroczystość osiemsetletniej rocznicy śmierci Świętego Stanisława Biskupa przez ks. Celestyna Adamskiego, karmelitę”, wyd. [Poznań 1879], „Podniesienie kości św. Stanisława”, Poznań 1879. W epoce rozbiorów św. Stanisław był bohaterem wielu kazań, wygłaszanych przez znakomitych kaznodziejów ówczesnych czasów, do których zaliczyć należy ks. Augustyna Lipińskiego, biskupa Jana Pawła Woronicza, ks. Jana Piotrowskiego, ks. Józefa Krukowskiego, ks. Aleksandra Jełowickiego, ks. Stanisława Jana Nepomucena Spisa, ks. Henryka Księżarskiego, św. Józefa Sebastiana Pelczara i innych. Wygłaszane były one w czasie uroczystości majowych poświęconych św. Stanisławowi. Cześć z nich została nawet wydana drukiem. Oprócz kazań w XIX w. wydawano drukiem modlitewniki i żywoty św. Stanisława, jak na przykład: „Żywot świętego Stanisława biskupa krakowskiego i męczennika z krótkiém nabożeństwem na siedm piątków po Wielkiejnocy poświęcony”, Kraków 1858, „Żywot świętego Stanisława biskupa krakowskiego i męczennika, z krótkiém nabożeństwem wydany nakładem Zgromadzenia XX. Paulinów, na wewnętrzną restauracyą kościoła św. Michała na Skałce poświęcony”, Kraków 1865, „Żywot męczennika Chrystusowego Stanisława świętego biskupa krakowskiego napisany w r. 1579 przez Piotra Skargę wyd. w r. 1879 na pamiątkę 800. rocznicy męczeństwa jego”, Kraków 1879; Antoni Chmielowski, „Żywot świętego Stanisława (Szczepanowskiego) biskupa i męczennika podług brewiarza rzymskiego”, wyd. 1, Łowicz 1884, wyd. 2, Warszawa 1898; Jan Malarz, „Żywot św. Stanisława Biskupa Krakowskiego i męczennika oraz pokuta Bolesława Śmiałego Króla Polskiego za staraniem Polsko-Katolickiego Stowarzyszenia św. Stanisława w Styrum ( w Westfalii)” wyd. Ks. J. M, Rzym 1901; Grzegorz Augustynik, „Nabożeństwo do świętego Stanisława męczennika biskupa krakowskiego”, Warszawa 1905, „Przewodnik duchowny podczas procesyi i uroczystości św. Stanisława Biskupa M., Bożego Ciała i Matki Boskiej Różańcowej”, zebr. i wyd. Zarząd Bractwa Niepokalanego Poczęcia N. Maryi P. przy kościele oo. Bernardynów w Krakowie, Kraków 1905. W 1865 r. wydano w Krakowie przetłumaczony na język polski „Żywot świętego biskupa krakowskiego oraz żywoty świętych patronów polskich, węgierskich, czeskich, morawskich, pruskich i szląskich nie umieszczonych w Historyi Lombardzkiej”. W epoce przedrozbiorowej św. Stanisław należał do najpopularniejszych patronów kościołów parafialnych w Polsce (aż 260 w roku 1772). W gronie świętych ustępował jedynie św. Mikołajowie (414) i św. Janowi Chrzcicielowi (309). Po upadku I Rzeczypospolitej, w XIX w. zmiany granic i zniszczenia kościołów sprawiły, iż ogólna liczba świątyń pod patronatem św. Stanisława zmniejszyła się do 215 w roku 1914. Wezwanie św. Stanisława zajmowało ósme miejsce pod względem popularności, ustępując: Wniebowzięciu NMP, Trójcy Świętej, św. Mikołajowi, św. Janowi Chrzcicielowi, św. Michałowi Archaniołowi, św. Piotrowi i Pawłowi, Narodzeniu NMP. Św. Stanisław był jednak nadal najpopularniejszym polskim świętym jako patronem kościołów, przed św. Wojciechem, św. Jadwigą Śląską, św. Kazimierzem, św. Jackiem, św. Stanisławem Kostką. Kult św. Stanisława stale był obecny w tradycji ludowej. Ludowe podania z okolic Szczepanowa zostały zebrane i wydane na łamach wydawanego przez jezuitów „Przeglądu Powszechnego”, a następnie w formie odbitki przez Karola Matyasa (K. Matyas, „Podania ze Szczepanowa, rodzinnej wioski św. Stanisława”, „Przegląd Powszechny”, R. 12: 1895, T. 46). W XIX w. świadomość narodową i wiedzę o św. Stanisławie kreowały przede wszystkim literatura piękna, zwłaszcza beletrystyka, malarstwo, prasa oraz historiografia. Św. Stanisław, jego spór z królem Bolesławem Śmiałym, a następnie męczeńska śmierć, stały się tematem wielu utworów literackich wybitnych polskich poetów i pisarzy. Postać św. Stanisława i króla Bolesława przewija się w twórczości poetów klasycystycznych i romantycznych: Izabeli Czartoryskiej („Pielgrzym w Dobromilu”), Juliana Ursyna Niemcewicza („Śpiewy historyczne”), Adama Mickiewicza („Księgi narodu i pielgrzymstwa polskiego”), Juliusza Słowackiego („Król Duch”, Paryż 1847), Cypriana Kamila Norwida („Św. Stanisław”), Antoniego E. Odyńca („Pokutnik”, Warszawa 1823, „Bolesław Śmiały. Ballada”, w: „Poezje”, Wilno 1825), Franciszka Wężyka „Bolesław Śmiały” (wyd. 1822), Józefa Korzeniowskiego „Mnich. Tragedya w trzech aktach” (1826), Szymona Konopackiego, „Święty Stanisław. Powieść poetyczna”, Wilno 1842, Antoniego Czajkowskiego („Legenda o św. Stanisławie”, w: „Poezje”, Warszawa 1845). O niesłabnącym zainteresowaniu postacią św. Stanisława i króla Bolesława w kolejnych latach świadczy długa lista utworów literackich poruszających wątek konfliktu króla i biskupa. Poniżej wymieniono w układzie chronologicznym najważniejsze dzieła z drugiej połowy XIX w.: „Lucjan Siemieński Legenda liryczna o św. Stanisławie” (1870), Józef Ignacy Kraszewski, „Boleszczyce” (1877), Jadwiga Rzewuska (pseudonim Ludwik Piotr Leliwa), „Mieczem i krzyżem”, t. I-II (1880-1881), Adam Bełcikowski, „Król Bolesław Śmiały” (Kraków 1882), Maria Sandoz (pseudonim Podolanka), „Pieśni i legendy dziejowe dla młodego wieku”. Ks. 2, św. Stanisław (Kraków 1888), Franciszek Gawroński (pseud. Rawita-Gawroński Fr. lub Rawita Fr.), „Na krasnym dworze”. Powieść historyczna z czasów pobytu w Kijowie Bolesława Śmiałego (Warszawa 1889), Józef Grajnert, „Jaśko cholewa”, powiastka historyczna z czasów Bolesława Śmiałego (1891), Franciszek Szyndler, „Bolesław II Szczodry” (1892), Antoniewicz, „Król Bolesław Śmiały” (Kraków 1893), Wojciech Dzieduszycki, „Król Bolesław II” (1893), Józef Łabuński, „Bolko Szczodry” (1893), Kazimierz Gliński: „Król Bolesław Śmiały” (1896) oraz „Dwie noce. Tragedia piastowska” 1079 (Warszawa 1901), H. Drucki-Lubecki, „Bolesław Śmiały” (Warszawa 1901), Tadeusz Miciński, „Król w Osjaku” (1902), Stanisław Wyspiański: rapsody „Bolesław Śmiały” i „Święty Stanisław” (1900-1902), dramaty „Bolesław Śmiały” (1903), „Skałka” (1907), Jan Parandowski, „Msza św. Stanisława”, T. Rudnicki, „Pan Bóg winy karze, pokuta je maże” (Kraków 1903), A. Bandrowski, „Bolesław Śmiały” (Kraków 1909), J. Bednarski, „Litania do św. Stanisława” (Kraków 1910), D. Bączkowski, „Bolesław Śmiały” (Warszawa 1912). Motyw św. Stanisława, jego konflikt z królem Bolesławem i męczeńska śmierć obecny był również w malarstwie polskim XIX stulecia. Malarskim „Mistrzem legendy św. Stanisława” był przede wszystkim Jan Matejko, autor dwóch obrazów poświęconych temu tematowi: „Św. Stanisław karci Bolesław Śmiałego” (1877) oraz „Zabójstwo św. Stanisława” (1892). Postać św. Stanisława pojawia się też w innych płótna mistrza Jana, a mianowicie w „Bitwie pod Grunwaldem” i „Kazaniu Piotra Skargi”. Z innych artystów wspomnieć należy Aleksandra Augustynowicz i jego obraz „Bolesław Śmiały zabija św. Stanisława”. Wspomnienia dzieła popularyzowane były przez fotografie i karty pocztowe. W muzyce postać św. Stanisława upamiętnił Stanisława Moniuszko, komponując muzykę do słów wiersza Adama Stanisława Krasińskiego „Hymn o św. Stanisławie. Cześć Tobie, naszej krainy patronie!”. W XIX w. obok legendy św. Stanisława rozpoczął się spór między historykami o ocenę świętego i króla Bolesława. Część historyków (T. Czacki, F. Stefczyk, A. Skorski) przyjmowali hipotezę, opierając się na kronice Galla Anonima i jego określeniu biskupa jako „traditor” – „zdrajca”, iż biskup przeciw monarsze związał się z obcym władcą (księciem czeskim lub królem niemieckim). Inni, jak J. Lelewel, S. Smolka, przekonywali, iż termin „traditor” oznaczał nieposłuszeństwo w sprawach wewnętrznych. Wacław A. Maciejowski i Joachim Lelewel prezentowali króla jako obrońcę praw i wolności ludu, ograniczanych przez możnowładców, po stronie których stanął biskup i za to został skazany. Spór ten został wzmocniony opublikowaniem na początku XX w. przez prof. Tadeusza Wojciechowskiego Szkiców historycznym XI wieku. W pracy tej Wojciechowski opowiedział się po stronie króla, a biskupa oskarżył o związki z księciem czeskim Wratysławem. Szkic Wojciechowskiego wywołał powszechną dyskusję nie tylko w środowisku historyków, ale również w prasie. Przeciw tezom Wojciechowskiego wystąpił Kazimierz Krotoski jako redaktor ankiety historycznej „Przeglądu Powszechnego”. Krotoski polemizował z tezami o „zdradzie” św. Stanisława na łamach prac: „Gall scholastyk poznański” (Lwów 1899), „Św. Stanisław biskup w świetle źródeł” (Kraków 1902), „Św. Stanisław w świetle historiografii nowożytnej” (Toruń 1902). W 1909 r. „Przegląd Powszechny” wydał specjalny tom z polemikami z pracą Wojciechowskiego. Z okazji 800-lecia śmierci św. Stanisława Walerian Kalinka uwypuklił dwie cechy kultu św. Stanisława, z jednej strony kult „męczennika Kościoła”, z drugiej zaś „orędownika narodu”. Pisał dalej, że nie wszyscy słyszeli jeszcze o czynach takich królów jak Kazimierz Wielki czy Stefan Batory, nie do wszystkich uszu dotarła wiedza o bitwach pod Grunwaldem, Chocimiem i Wiedniem, ale „chłop każdy i dziecko kilkuletnie już coś zasłyszeli o św. Stanisławie, wiedzą że on poniósł śmierć za Kościół i naród zarazem”. W XIX w. św. Stanisława czczony był jako pasterz zatroskany o powierzonych sobie wiernych, męczennik oddający życie za wiarę i ład moralny oraz obrońca biednych i pokrzywdzonych. Łączono postawę św. Stanisława z represjami władz rosyjskich i pruskich przeciw biskupom polskim (Karolowi Skórkowskiemu, Zygmuntowi Szczęsnemu Felińskiemu, Mieczysławowi Ledóchowskiemu). Wdobie narodowej niewoli św. Stanisław ukazywany jest jako patron narodu polskiego. Jan Matejko na obrazie „Bitwa pod Grunwaldem” umieścił go w obłoku nad polem bitwy. Patron Polski błogosławił rycerstwu polskiemu. Adam Mickiewicz w „Litanii pielgrzymskiej” modlił się: Kyrie elejson, Chryste elejson Boże Ojcze, któryś wywiódł lud Twój z niewoli egipskiej i wrócił do Ziemi Świętej, Wróć nas do Ojczyzny naszej. Synu Zbawicieli, któryś umęczony i ukrzyżowany zmartwychwstał i królujesz w chwale, Zbudź z martwych ojczyznę naszą. Matko Boska, którą Ojcowie nasi nazywali królową Polski i Litwy, Zbaw Polskę i Litwę. Święty Stanisławie, opiekunie Polski, módl się za nami Święty Kazimierzu, opiekunie Litwy, módl się za nami. Światy Jozafacie, opiekunie Rusi, módl się za nami. Św. Stanisława nazywano więc „naszej krainy Patronem” (bp. Adam S. Krasiński), „Męczennikiem w sprawie wiary i wolności narodu Polskiego”, „Patronem Polski” (Domicjan Mieczkowski). Św. Stanisław od 1821 r. był patronem Królestwa Polskiego, namiastki polskiej państwowości powołanej kilka lat wcześniej na kongresie wiedeńskim. W Rosji św. Stanisław był też głównym patronem diecezji mohylewskiej oraz utworzonej w 1848 r. diecezji tyraspolskiej. Dziewiętnastowieczny kult św. Stanisława wiązał się ze sprawą zjednoczenia ziem polskich i odzyskania niepodległości oraz przyczynił się do kształtowania się świadomości narodowej ludności chłopskiej. Św. Stanisław symbolizował prawa narodu polskiego do wolności i własnego państwa. Cierpienie narodu uznawano jako pokutę za zbrodnię króla Bolesława. Trzecim elementem XIX-wiecznej pamięci o św. Stanisławie jest interpretacja jego konfliktu z królem Bolesławem, w której ukazywano rację zarówno króla, jak i biskupa, a spór pokazywano jako zderzenie dwóch antagonistów-wybitnych postaci (utwory Stanisława Wyspiańskiego, historiografia polska przełomu XIX i XX wieku). Kult św. Stanisława jako patrona Polski i Polaków przetrwał dobę rozbiorów. Symbolem tego zwycięstw niech będzie fakt, iż w wiedeńskim Votivkirche, czyli kościele zbudowanym (budowę ukończono w 1879 r.) jako dowód wdzięczności za ocalenie życia cesarza Franciszka Józefa z zamachu znajdują się okna symbolizujące wszystkie kraje koronne Austro-Węgier. Trzecie okno po lewej stronie wejścia wyobrażało Galicję, a umieszczono w nim św. Stanisława tuż przed śmiercią z rąk króla, św. Michała, św. Kunegundę i św. Wojciecha. Artykuł ukazał się w parafialnym czasopiśmie „Pasterz”, wydawanym przez sanktuarium św. Stanisława BM w Szczepanowie. — DR HAB. TOMASZ KARGOL KS. ZBIGNIEW WIELGOSZ /FOTO GOŚĆ
w roku 1845 na uroczystości urodzin